Kardiolodzy razem z Robertem Korzeniowskim dla zdrowego serca

2019-11-28 11:12

Czterokilometrowa trasa wiodąca przez krakowskie Planty, kilkuset uczestników, a na ich czele polski olimpijczyk – Robert Korzeniowski. W minioną sobotę, 23 listopada, o wschodzie słońca odbył się VI Poranny Bieg po Plantach Krakowskich, który tradycyjnie towarzyszy corocznemu spotkaniu wybitnych polskich kardiologów, czyli konferencji Kardiologia Prewencyjna. To już jego szósta edycja.

Kardiolodzy razem z Robertem Korzeniowskim dla zdrowego serca
Autor: materiały prasowe

Spis treści

  1. Poranny bieg w olimpijskim stylu
  2. Najmłodszy uczestnik miał 3 lata

Skąd pomysł na organizację biegu? Celem jest promocja regularnej, niezależnej od warunków pogodowych aktywności fizycznej. Promowana jest aktywność fizyczna o intensywności dostosowanej do możliwości każdej osoby. Dlatego w czasie biegu nie mierzy się czasu, ani nie przyznaje nagród za najszybsze przebiegnięcie dystansu. Organizatorzy biegu podkreślają, że nawet w miejscowościach, w których w miesiącach jesienno-zimowych jakość powietrza atmosferycznego jest niska nie należy rezygnować z aktywności fizycznej.

Poranny bieg w olimpijskim stylu

W biegu wzięli udział krakowianie, osoby, które specjalnie przyjechały do Krakowa z innych regionów kraju, a także kardiolodzy uczestniczący w konferencji „Kardiologia Prewencyjna 2019”. Do tegorocznej edycji dołączył także Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski i trzykrotny mistrz świata w chodzie sportowym.

W wydarzeniu wzięło udział nawet dwa razy więcej osób niż w poprzednich latach. Na pewno zawdzięczamy to również udziałowi naszego znakomitego gościa. Robert Korzeniowski właściwie nie pobiegł, a poszedł – w takim samym stylu jak wtedy, kiedy zdobywał medale olimpijskie. Wielu uczestników go naśladowało! – mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski, przewodniczący komitetu organizacyjnego konferencji „Kardiologia Prewencyjna” oraz inicjator Biegu po Plantach Krakowskich.

Chodzeniem możemy doprowadzić tętno do poziomu 120, 140 uderzeń na minutę i kontrolować je. Nagle zauważamy, że uaktywniają się nam mięśnie pośladków, grzbietu, ramiona oraz… uśmiech, bo czuję, że mogę więcej – tłumaczy Robert Korzeniowski.

Najmłodszy uczestnik miał 3 lata

VI Poranny Bieg po Plantach rozpoczął się już o godz. 7:00 rano, gromadząc prawie czterysta osób gotowych wspólnie pokonać dystans czterech kilometrów, czyli dokładną długość najsłynniejszego krakowskiego parku. Najmłodszy biegacz miał trzy lata, zaś najstarszy – 82. Nazwa wydarzenia tylko pozornie narzuca samą formułę startu. Organizatorzy zwracają uwagę, że najważniejsza jest sama aktywność fizyczna, dlatego zaproszeni są również ci, którzy w zależności od kondycji czy preferencji trasę wolą przemaszerować lub przejść z kijkami do nordic walking.

Sukces tegorocznej edycji motywuje do kontynuowania tradycji w kolejnych latach. Dlatego zaplanowano już datę VII Porannego Biegu po Plantach Krakowskich. W 2020 roku odbędzie się on 21 listopada. Jak zawsze o 7.00 rano.