Jak się przygotować do WYCIECZKI za miasto? [PORADY]

2014-05-13 11:02

Wypoczynek na łonie natury to najlepszy sposób, by poprawić kondycję, dotlenić się i zrelaksować. Co robić, by nic nie zakłóciło sielanki? Podpowiadamy, jak przygotować się do wycieczki za miasto, by uchronić się przed komarami, kleszczami i oparzeniami słonecznymi.

Piknik
Autor: Jupiterimages Wybierając się na piknik, pamiętaj o zabezpieczeniu się przed ukąszeniami owadów.

Spis treści

  1. Jak ubrać się na wycieczkę?
  2. Naucz się wypoczywać aktywnie
  3. Przygotuj okulary i kremy z filtrem UV
  4. Środki odstraszające komary
  5. Owady żądlące - czy trzeba się bać?
  6. Po użądleniu przez pszczołę...
  7. Strzeż się kleszczy!

Nawet jednodniowa wycieczka za miasto pozwala odstresować się, zapomnieć o codziennych kłopotach i naładować akumulatory. Wypoczynek na świeżym powietrzu wpływa korzystnie na zdrowie. Gdy ruszasz się, biegasz, jeździsz na rowerze, organizm dostaje więcej tlenu, ponieważ szybciej oddychasz. W ten sposób chroni się przed niedotlenieniem, które jest przyczyna zmęczenia, zniechęcenia, pogorszenia sprawności intelektualnej i refleksu.

Na lepszym dotlenieniu zyskuje cały organizm. Pobudzony zostaje układ krążenia, szybciej płynie krew i pracuje serce. Dzięki zastrzykowi tlenowemu organizm łatwiej radzi sobie z przyswajaniem składników odżywczych i wydalaniem produktów przemiany materii. Szybsze spalanie pomaga pozbyć się nadprogramowych kalorii. Dodatkowo wzmacniasz układ odpornościowy, bo zwiększa się produkcja białych krwinek.

Pobyt na świeżym powietrzu sprawi, że lepiej poczujesz się psychicznie – podniesie się poziom endorfin (hormonów szczęścia), do codziennych obowiązków wrócisz zrelaksowana i odstresowana.

Jak ubrać się na wycieczkę?

Pomyśl o odpowiednim stroju. Musi być przede wszystkim wygodny, a jeśli planujesz uprawianie sportów, wybierz ubranie z nowoczesnych (inteligentnych) tkanin oddychających. Z jednej strony nie przepuszczają one deszczu i utrzymują stałą temperaturę ciała, a z drugiej – odprowadzają wilgoć na zewnątrz.

Niewygodne buty mogą zepsuć najlepiej zaplanowany wyjazd. Lepiej nie ryzykować z nową parą, bezpieczniej zabrać te już nieraz sprawdzone. Na spacery wystarczy wygodne obuwie sportowe ze skóry lub tkaniny. Jeśli jednak będziesz uprawiać jogging, przydadzą się specjalne buty do biegania – uchronią przed przeciążeniami, kontuzjami i urazami.

Naucz się wypoczywać aktywnie

Zastanów się, jaki rodzaj aktywności fizycznej najbardziej ci odpowiada. Najprostszą i najlżejszą formą jest spacer. Maszeruj energicznie, z wyprostowanymi plecami, wciągniętym brzuchem, lekko wymachując rękami w rytm kroków. Regularny spacer wzmacnia mięśnie nie tylko nóg, ale też pleców, brzucha, ramion.

Jeśli zwykły spacer jest dla ciebie zbyt monotonny, spróbuj nordic walking, czyli marszu ze specjalnymi kijkami. Wymusza on prostą postawę, odciąża stawy i kręgosłup. Spalasz więcej kalorii niż na tradycyjnym spacerze, chociaż mniej się męczysz. Dodatkowo kijki dobrze chronią przed upadkiem.

Decydując się na jogging, pamiętaj, by przed rozpoczęciem biegu zrobić rozgrzewkę. Jeśli poczujesz zmęczenie, zwolnij tempo do marszu i po krótkim odpoczynku wróć do biegu. Nie biegaj po chodnikach, są zbyt twarde, co szkodzi stawom. Już lepszy będzie asfalt, a najzdrowiej biegać po ścieżkach. Oprócz mocniejszych mięśni, kondycji i smukłej sylwetki zyskasz większą gęstość kości. Bardzo popularny jest też rower. Jazda w spacerowym tempie poprawia pojemność płuc i przyspiesza krążenie, wzmacnia mięśnie, zwłaszcza nóg i w obrębie miednicy, a dodatkowo przeciwdziała żylakom.

Przygotuj okulary i kremy z filtrem UV

Przed wyjazdem koniecznie zaopatrz się w krem z wysokim filtrem. Trzeba zwrócić uwagę na to, żeby preparat chronił nie tylko przed promieniowaniem UVB (SPF), ale też UVA odpowiedzialnym za nowotwory, zmarszczki i przebarwienia (wskaźnik PPD powinien być jak najwyższy, najlepiej 28).

Specjalną pomadką chroń również usta. Weź też ze sobą okulary słoneczne z filtrem UV, ale kupione u optyka, a nie w supermarkecie czy na bazarze. Kiepskie okulary szkodzą bardziej niż zupełny ich brak, ponieważ źrenice rozszerzają się, aby wpuścić więcej światła, a przy okazji pochłaniają więcej promieniowania. Najlepszą ochronę zapewniają szkła brązowe, bursztynowe, zielone lub szare.

Środki odstraszające komary

Bzyczące i kąsające towarzystwo może zepsuć wymarzony wypoczynek. Warto wiedzieć, czego nie lubią komary. Odstraszają je olejki: eukaliptusowy, bazylikowy, lawendowy, miętowy, cytrynowy, goździkowy. Zdecyduj się więc na dezodorant lub balsam do ciała o takim zapachu.

Rozstaw w pobliżu kadzidełka lub świeczki z odstraszającą nutą zapachową albo rozpyl roztwór wybranego olejku. Skuteczny jest też zapach wanilii, możesz nawet użyć aromatu do ciast. Komary nie lubią dymu, dlatego wieczorem siądź przy ognisku, grillu. Możesz rozstawić świece ogrodowe.

Komary lubią przebywać w cieniu, nad wodą. Jeśli nie możesz uniknąć takich miejsc, ubierz się tak, by osłonic jak najwięcej. W aptekach i drogeriach kupisz preparaty odstraszające komary, są one dostępne w wielu postaciach – kremu, żelu, pianki, sprayu.

Dla dzieci wybierz preparat przeznaczony specjalnie dla nich.

Jeśli nie udało ci się uchronić przed komarami, sięgnij po środki łagodzące objawy ukąszeń. Ulgę przyniesie też zimny okład. Możesz również przyłożyć na rankę rozkrojoną cebulę – taki okład zadziała antybakteryjnie, przeciwbólowo, przeciwświądowo i zmniejszy obrzęk.

Nie dopuszczaj do drapania ugryzień, zwłaszcza u dzieci – może dojść do zakażenia. Ostatnio mocno dają się we znaki meszki, są wszędzie, choć do niedawna można je było spotkać tylko nad płytkimi wodami. Ich ukąszenia są wyjątkowo bolesne, mogą też wywołać gorączkę – nie tylko u nadwrażliwców.

Zmasowany atak meszek może poczynić wielkie szkody – opuchlizny, a nawet obrzęk płuc. Chronić przed nimi trzeba szczególnie dzieci i niemowlęta. Wśród preparatów odstraszających insekty nieliczne działają również na meszki (producent zawsze podaje to na opakowaniu).

Owady żądlące - czy trzeba się bać?

Po użądleniu przez pszczołę...

Ugryzienia przez pszczoły, osy, szerszenie czy trzmiele są wprawdzie rzadsze, ale za to dużo bardziej bolesne i niebezpieczne niż przez pospolite meszki i komary. Szerszenie żądlą nawet nieprowokowane, trzmiele natomiast rzadko, tylko broniąc się. Najczęściej jesteśmy narażeni na atak os.

Aby się przed nimi uchronić, trzeba pamiętać o środkach ostrożności – nie chodzić boso, uważać przy jedzeniu i piciu. Sprawdzaj, czy do kubka nie wpadła osa lub czy nie siedzi np. na drożdżówce, którą właśnie jesz. Chroń jedzenie i picie przed owadami (nie tylko żądlącymi), zwłaszcza słodkie. Zachowaj spokój, gdy obok lata osa.

Po użądleniu przez pszczołę należy wyjąć żądło pesetą. Jeśli owad nie pozostawił żądła (np. osa), miejsce zdezynfekuj, potem posmaruj środkiem łagodzącym, zrób zimny okład. Jeśli owad użądlił w obrębie jamy ustnej, mogą pojawić się problemy z oddychaniem w wyniku obrzęku. Wezwij lekarza, a tymczasem zrób na gardło zimny okład i podaj do picia zimną wodę.

Strzeż się kleszczy!

Przenoszą zarazki, m.in. groźne krętki boreliozy i wirusy zapalenia mózgu. W Polsce najczęściej występuje kleszcz pospolity i łąkowy. Ten pierwszy opanował lasy liściaste i mieszane, iglaste z gęstym poszyciem, a także parki. Lubi wilgoć – podobnie jak kleszcz łąkowy, który zamieszkuje łąki, bagniste tereny leśne, brzegi jezior.

Te podstępne pajęczaki czyhają na żywiciela na obrzeżach łąk i lasów. Najaktywniejsze są rano i po południu (od ok. 15). Wyczuwają człowieka z odległości 20 m, a gdy już znajdą się na jego ciele, szukają miejsc, gdzie skóra jest cienka (pod pachami, kolanami, w pachwinach, za uchem). Wkłuwają się pod skórę, wstrzykując przy tym substancję znieczulającą, przez co nie czuć bólu, który mógłby zaalarmować o jego obecności. W ten sposób mogą żerować kilka dni, wypijając ok. 2 ml krwi.

Unikaj kleszczy, wybierając się na spacer w godzinach południowych. Idź środkiem ścieżki, nie zbliżaj się do krzaków i obrzeży. Odpowiednio się ubierz – długie spodnie, skarpetki, bluzka z długim rękawem, nakrycie głowy – wszystko najlepiej jasne, wtedy łatwiej dojrzysz insekta.

Po powrocie obejrzyj starannie całe ciało. Jeśli zauważysz kleszcza, który już zdążył się wkłuć, chwyć go np. pęsetą i wyjmij energicznym ruchem. Upewnij się, że został wyciągnięty w całości. Rankę zdezynfekuj i obserwuj organizm przez kilka tygodni, czy nie pojawią się objawy przypominające grypę. Mogą świadczyć o zakażeniu zapaleniem mózgu. Na tę chorobę można się zaszczepić. Natomiast rumień często sygnalizuje wczesne stadium boreliozy, którą trzeba zacząć szybko leczyć. Na nią, niestety, nie ma szczepionki.

miesięcznik "Zdrowie"