KAZIMIERZ, miasto malarzy i nie tylko...

2007-05-22 4:38

Tym razem proponujemy wycieczkę na co najmniej weekend. Tyle bowiem powinno nam zająć zwiedzanie jednego z piękniejszych w Polsce miasteczek - Kazimierza Dolnego.

KAZIMIERZ, miasto malarzy i nie tylko...
Autor: Elapros/Wikimedia Commons KAZIMIERZ, miasto malarzy i nie tylko... Fot. Elapros/Wikimedia Commons, lic. CC BY-SA 4.0

Swoją urodę Kazimierz Dolny zawdzięcza przede wszystkim położeniu. Po środku niegdyś bardzo uczęszczanego szlaku handlowego z Małopolski nad Bałtyk stanowił Kazimierz prawdziwą ostoję dla różnego rodzaju kupców. W miarę jak kwitł handel i ludzie się bogacili, bogaciło się również miasto. Dziś  spuścizną po XVII „złotym” wieku są zabytki: przepiękne kamienice, urokliwe brukowane uliczki, malownicze spichlerze, ruiny zamku oraz przyciągające ludzi jak magnes przepiękne krajobrazy. Całe miasteczko tak naprawdę można przejść w jeden dzień, lecz po co się tak spieszyć?

Proponowane wycieczki po Kazimierzu Dolnym

Zwiedzanie miasta – długość trasy: 2,7 km. Trasę proponuję rozpocząć w centralnym punkcie miasteczka, czyli na rynku. Jest to zarazem najruchliwsze i najpiękniejsze miejsce w całym Kazimierzu. To tutaj znajdują się słynne Kamienice Przybyłowskie „Pod Świętym Mikołajem” i „Pod Świętym Krzysztofem”, nazwane tak od imion ich fundatorów i pierwszych właścicieli, wyróżniające się bogato zdobionymi attykami. Na rynku warto także przystanąć przed kamienicą Gdańską i muzeum Sztuki Złotniczej. Później ruszamy w kierunku kościoła farnego pod wezwaniem św. Jana Chrzeciciela i św. Bartłomieja. Są tu jedne z najstarszych organów w Polsce, aż z XVII wieku. Nadal grają! Gdy bliżej przyjrzymy się późnorenesansowemu wykończeniu całego kościoła, zapewne urzeknie nas magia manierystycznych dekoracji. W następnej kolejności czeka nas wizyta na zamku kazimierskim oraz w baszcie. Tutaj, z góry, mamy okazje podziwiać widok na całą okolicę. Ręczę, że nikt nie pożałuje wdrapywania się po dość stromych schodach. Następnie przechodząc przez Górę Krzyżową, z powrotem wracamy do miasta. Zamkową, a później Krzywym Kołem dochodzimy do ulicy Lubelskiej, skąd kilka kroków dzieli nas od starej synagogi na Małym Rynku, który niegdyś był centrum życia żydowskiego w mieście. Następnie kierujemy się mostkiem na Grodarze w stronę ul. Nadrzecznej i ul. Plebanki. Tam odrobinę głębiej wznosi się śliczna willa Ulanowskich „Wanda” z 1905 r. Dalej Nadrzeczną i Klasztorną dochodzimy do krętych schodów z 1699 r. prowadzących do kościoła i klasztoru oo. Reformatorów. Warto tam zobaczyć miedzioryt z 1594 r. przedstawiający Zwiastowanie NMP oraz rzucić okiem na dziedziniec. Następnym punktem programu jest ulica Senatorska, która z kamienicą Górskich, Celejoska, Białą i budynkiem dawnej łaźni miejskiej zachwyca bogactwem detali architektonicznych. W tym momencie proponowałbym zakończyć spacer po mieście i udać się na zasłużony odpoczynek do jednej z niezliczonych kawiarni i restauracji.

Wycieczka do spichlerzy – długość trasy: 5 km. Startujemy z rynku. Ulicą Zamkową, a potem ul. Góry, cały czas czerwonym szlakiem spacerowym, dochodzimy aż do wąwozu „Norowy Dół”. Wcześniej jeszcze zachęcam do skręcenie na chwilę w ul. Filtrową, która kończy się punktem widokowym. U wylotu z wąwozu stoi pozostałość ze spichlerza „Bliźniaczego”. Jeśli chcemy spacer chwile przedłużyć to możemy skręcić w prawo i zobaczyć kolejne: Spichlerz „Pod Wianuszkami”, „Gwoździarnia” i „Pod Żurawiem”. Normalnie skręcamy w lewo, zgodnie ze szlakiem spacerowym, i kierujemy się w stronę miasta. Mijamy Spichlerz Feuersteina oraz najstarszy zachowany - Spichlerz Mikołaja Przybyły z XVII wieku, a także kilka zabytkowych dworków. Kończymy na rynku.

Spacer do Kuncewiczówki – 5,5 km. Start oczywiście z rynku. Kierujemy się żółtym szlakiem spacerowym w stronę Grodarza i domu Michalaków z przełomu XVI i XVII wieku. Tam według woli możemy albo coś zjeść albo zajrzeć do galerii sztuki. Żółty szlak kieruje nas w ul. Małachowskiego. Ta pnie się dnem wąwozu aż do Domu Pracy Twórczej i przepięknej willi „Pod Wiewiórką” – Kuncewiczówki. Gdy już nacieszymy oczy, ruszamy dalej wąwozem, mijając płytę pamiątkową poświęconą ppłk. Juliuszowi Małachowskiemu. Później w lewo ze szlakiem i wychodzimy na ul. Czerniawy. Na chwilę odbijamy w lewo, by po przejściu około 300 m zobaczyć pomnik upamiętniający losy żydów kazimierskich. Wracamy do momentu wyjścia z wąwozu i ruszamy dalej żółtym szlakiem. Mijamy „Zajazd Piastowski” i „Koszarkę”, a także cmentarz żołnierzy radzieckich. Następnie znowu w lewo na Łysą Górę i wąwozikiem schodzimy aż do domu wypoczynkowego „Arkadia”.

Spacer na Albrechtówkę – 6 km. Start Rynek. Wybieramy niebieski szlak turystyczny w stronę Grodarza ul. Krakowską, na której są najpiękniejsze wille i domy w całym mieście. Mijamy między innymi dawną plebanię z Karczmisk, z II poł. XVIII w., kapliczkę przydrożną ś. Jana Nepomucena z XIX w., a także willę Potworowskich, ruiny Faktorii Angielskiej, willę Zakopiańską, willę „Murka”. Ostatnim obiektem na tej ulicy będzie Spichlerz Kobiałki. Skręcamy więc razem ze szlakiem w prawo i idziemy brzegiem Wisły aż do kamieniołomu. Dalej droga aż na wzgórze zwane Albrechtówką od nazwiska jego właściciela przed I wojną światową, inż. Albrychta. Mijamy jego dom oraz Dom Wypoczynkowy „Albrechtówkę” i kierujemy się dalej szlakiem niebieskim obok willi Klarnerów do Męćmierza. W tym właśnie miejscu rozpościera się najpiękniejszy w całej okolicy punkt widokowy skąd można oglądać panoramę doliny Wisły. Sam Męćmierz jest żywym skansenem z przed wieków. Nad całą wioską góruje wiatrak – Koźlak. Proponuje w Męćmierzu pozostać jakiś czas, choćby tylko po to by zjeść obiad! Nie ma bardziej urokliwego miejsca w okolicy! Do Kazimierza wracamy drogą przez las. Z lewej strony na wysokości Albrechtówki dochodzi zielony szlak spacerowy. Dalej idziemy już razem z nim do końca. Po drodze mamy jeszcze okazję zobaczyć wspaniały ogromny dąb, wąwóz oraz pięknie położony cmentarz.

Spacer do Korzennego Dołu – 6 km. Wyruszamy z Rynku czerwonym szlakiem turystycznym. Idziemy cały czas zboczem malowniczej doliny Grodarza, mijając willę Krwawicza, willę Berensów, ‘Słoneczną” oraz zabytkową chałupę Niezabitkowskich dochodzimy do „Korzennego Dołu” wąwozu – głębocznicy, jednego z najpiękniejszych w Polsce. Jego wysokie, pionowe lessowe ściany zwieńczone są niczym dachem plątaniną ogromnych korzeni okolicznych drzew. Wszystko to składa się na niemal bajkowy klimat tego miejsca. Sam wąwóz ma około 500 m. Wychodzimy później na drogę i koło krzyża skręcamy w lewo. Dochodzimy do niebieskiego szlaku turystycznego i z nim wracamy do Kazimierza na Rynek.

Kazimierz Dolny rowerem i dorożką

  • Przejażdżka dorożką: cena zależy od długości trasy i kształtuje się od 30 do 100 zł
    Końskie taxi: przy Małym Rynku, tel. 0 606 511 757, 882 02 89
  • Przystań gondoli, obok statku „Dziunia”, ul. Nadwiślańska, tel. 0 603 635 746 lub 0 607 323 284
  • Przeprawa promowa na Kwaskowej Górze: czynna od godz. 7 do 19, tel. 0 604 873 557; bilety: dzieci i młodzież 4 zł, dorośli 6 zł, samochód 10 zł
  • Wypożyczalnia rowerów i skuterów. Ceny: rowery - 4zł/godz. 30zł/doba, skutery – 30 zł/godz. ul. Nadrzeczna 48 tel. 0 607 854 104
  • Przejażdżki samochodem terenowym po okolicach Kazimierza (przystanek przy aptece na rynku), do wyboru trzy trasy, czas trwania: 30 minut, 40 minut i 1,2 godz., cena odpowiednio - 10,12 i 25 zł od osoby. Przejazdy grupowe – 100 zł za godzinę od auta
  • Spływy kajakowe (firma „Bobik”). Spływ z biegiem Chodelki (min. 6 osób). Trasa: Młyn w Szczekarkowie – Most Podgórze (dostępne również inne). Gwarancja przewozu osób i sprzętu. Cena: 50 zł za 1 kajak
  • Czterokołowce – quady (firma „Bobik”). Jazda na specjalnie przygotowanym torze terenowym. Cena 120 zł/godz. za jeden quad
  • Wycieczki rowerowe. Możliwa obsługa przewodnika. Cena: 4zł/godz. za 1 rower – ul. Rynek, tel. 081 882 85 15, 0 692 489 940
Ważne

Dojazd do Kazimierza

Zdecydowanie najlepiej (prócz wersji „własny samochód”) dostać się  tu autobusem. Codziennie kursują dwie linie Polskiego Expressu: o godz. 7 i 15 wyruszają spod lotniska na Okęciu (I terminal, poziom przylotów), o 7:30 i 15:30 są natomiast na ulicy Jana Pawła II (pomiędzy dworcem PKP a hotelem Holiday Inn). Podróż zajmuje około 3 godzin.
Jeśli chcemy wybrać się samochodem, musimy liczyć się z trudnościami w parkowaniu i wysokimi opłatami (około 8 złotych na dzień).